gochaha gochaha
1216
BLOG

"Bądź wierny. Idź."

gochaha gochaha Społeczeństwo Obserwuj notkę 17

Moja koleżanka - wykształcona, inteligentna kobieta podczas rozmowy na temat ordynacji wyborczej powiedziala, że ona nie będzie niczego na ten temat czytać, bo woli zaufać osobom zajmującym się polityką. Nie miała tu na myśli żadnych konstytucjonalistów, tylko reprezentantów czołowej partii politycznej.

Inna moja znajoma wyznała, że ona nie zajmuje sie polityką, a do wyborów chodzi z mężem i stawia krzyżyk tam, gdzie on jej każe. 

Starszy pan zagadnięty o referendum obruszył się, że on nie będzie nigdzie szedł, bo jego głos i tak nic nie da.

Dziedzictwo feudalizmu i totalitaryzmów daje się nam we znaki. Nie ufamy sobie, swoim odczuciom i opiniom. Nie zbieramy informacji potrzebnych do podejmowania decycji. Jesteśmy więźniami przekonań.

Gdzieś u progu dorosłości kształtują się nasze poglądy polityczne, często pod wpływem rodziny i przyjaciół; zaczynamy odczuwać sympatię do pewnych ugrupowań i przez lata całe - często do końca życia - jesteśmy im wierni. 

Bardzo niepokoi mnie ta wierność.

Wierność nie zawsze jest cnotą. Niepokojąca jest wierność partiom, których przywódcy i członkowie zawiedli naród. Niepokojący jest brak weryfikacji swoich poglądów politycznych. Przerażające są napaści oskarżenia o zdradę i zmienność tych, którzy widząc błędy polityków, idą własną drogą i podejmują samodzielne decyzje. Zacietrzewiamy się w swoich poglądach religijnych i politycznych, jakbyśmy byli na meczu bokserskim. Widzimy siebie i przeciwników w kategoriach czarno - białych. 

Jak niegdyś wierni wasale u boku księcia, walczymy w imię wierności w szeregach jednej partii przeciw innej. Taka wierność uwalnia od myślenia, od zdobywania informacji, od samodzielności w ferowaniu wyroków. Jest wiernością niewolników.

Człowiek myślący, człowiek wolny gardzi taką wiernością. Bo wie, czego sie trzymać - ma swoje zasady. I często musi iść pod prąd, opuścić tych, z którymi zaczynal wędrówkę po to, żeby nie zdradzić samego siebie.

Ale to trudna wierność i trudna droga - śladami Conrada, Baczyńskiego, Herberta. "Gilgamesza Hektora Rolanda Obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów"

I rzadko prowadzi na szczyt...

 

 

gochaha
O mnie gochaha

To nie ty wybierasz pisanie. To ono wybiera ciebie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo